2016-02-25

Ruchy przecinające wspólnie nasz węzeł gordyjski

(1) złożenie rezygnacji przez wszystkich sędziów TK, wybranych przez Sejm w okresie od czerwca 2015 r., przy jednoczesnym uchwaleniu ustawowego przepisu epizodycznego, że zasady stanu spoczynku stosuje się odpowiednio do wszystkich tych sędziów;

(2) zgłoszenie kandydatów przez posłów i wybranie sędziów – w proporcjach wynikających w przybliżeniu z “blokowej” struktury wyniku głosowania nad wnioskiem o udzielenie wotum zaufania Radzie Ministrów: “za” i “pozostali”; w obrębie każdego “bloku” rozstrzyga większość; inne podmioty powstrzymują się od zgłaszania kandydatów;

(3) dopełnienie przez sędziów i prezydenta formalności umożliwiających objęcie urzędu sędziowskiego;

(4) objęcie urzędów sędziowskich.  

Jeżeli udałoby się taki kompromis przeprowadzić, to i pozostałe kłopoty łatwiej byłoby usuwać i może nawet przygotować grunt pod doskonalenie naszego ustroju konstytucyjnego. To mi się wydaje łatwiejsze do przeprowadzenia od włączenia wszystkich sześciu sędziów (powiększenie TK wymaga zmiany konstytucji).

Korzystając z tej witryny wyrażasz zgodę na używanie plików cookies, które usprawniają jej działanie.

© Ryszard Stemplowski