2013-08-08

Kryzys? (8)

Mówi się, że wojna to sprawa zbyt poważna, żeby ją pozostawić generałom. Nietrudno zbudować analogię odnośnie przezwyciężenia kryzysów gospodarczych. Z całą pewnością nie wolno też prowadzić polityki pod wpływem lobbystów i grup nacisku związanych z sektorami finansów, handlu, usług i produkcji towarów. Co więcej, problematyka kryzysu nazywanego finansowym czy gospodarczym nie dotyczy wyłącznie sektora finansów czy nawet szerzej – gospodarki. Odpowiedzi na Wielki Kryzys zaś okazały się, albo tylko częściowo skuteczne, albo całkowicie chybione. Podobnie może wypaść ocena odpowiedzi na kryzysy XXI w., jeśli uwaga zostanie ograniczona do gospodarki, bankowości, zatrudnienia. Jako najpełniejszy przejaw polityczności, państwo służyć ma wszystkim dziedzinom dobra wspólnego, więc odpowiedź na każdy głęboki kryzys winna objąć całokształt polityki. Wielkie kryzysy, przy całej niejednoznaczności pojęcia kryzys, bezradności teoretyków kryzysu oraz nieuniknioności pojawiania się zagrożeń dla stabilności, ujawniają potrzebę strukturalnych reform państwa. I dalsze badania nad kryzysami także powinny mieć charakter całościowy, obejmując kulturowość, gospodarność i polityczność: poczynając od tożsamości obywatela, na legitymacji władzy państwowej kończąc. A w Unii Europejskiej, aktualizując i dramatyzując pytania o cel finalny integracji.

Korzystając z tej witryny wyrażasz zgodę na używanie plików cookies, które usprawniają jej działanie.

© Ryszard Stemplowski