2016-09-10

Prywatyzacja Internetu?

Kolejny krok miałby polegać w USA na przekazaniu przez administrację w dniu 1 października znacznego zakresu nadzoru (nad Internetem) „grupie non-profit” Icann czyli Internet Corporation for Assigned Names and Numbers, która i tak już nadzoruje znaczą cześć bieżących operacji, działając w porozumieniu z administracją. Przewodniczący czterech komisji (wymiaru sprawiedliwości oraz komisji handlu) w Izbie Reprezentantów i w Senacie (Republikanie) są temu przeciwni, wyrażając obawy co do bezpieczeństwa domen rządowych, możliwego przeniesienia się Icann za granicę, szkody dla własności państwowej, niepewności co do transparentności Icann, ułatwienia cenzury rządom autokratycznym itp. Natomiast z sektora prywatnego płyną ostrzeżenia, że utrzymywanie obecnego stanu rzeczy grozi dalszą fragmentacją Internetu, zawłaszczaniem go przez rządy autokratyczne itd. Media nie dają pełnego obrazu tej skomplikowanej sprawy, a w każym razie ja tego nie widzę, ale wkrótce może się to poprawić, choćby dlatego, że ten wątek prawdopodobnie pojawi w kampanii wyborczej.

Zob. wpisy wcześniejsze tego dotyczące:

http://www.stemplowski.pl/49-2014-03-16-prywatyzacja-swiatowego-internetu.html

http://www.stemplowski.pl/81-2014-11-10-przyszlosc-internetu.html

http://www.stemplowski.pl/82-2014-11-13-przyszlosc-internetu-c-d.html

Korzystając z tej witryny wyrażasz zgodę na używanie plików cookies, które usprawniają jej działanie.

© Ryszard Stemplowski