2016-01-07

Ustrojowa równowaga trwała

Trwałość ustroju (systemu politycznego), badana pod kątem jego systemowej równowagi, wyraża się m.in. tym, że:

(1) oczekiwania obywatelskie (dotyczące bezpieczeństwa, ochrony praw itd.) i powinności obywatelskie (głównie podatki, przestrzeganie prawa) funkcjonują w sprzężeniu zwrotnym z państwowymi regulacjami prawnymi, alokacjami środków (m.in. zapewniającymi bezpieczeństwo);

(2) równowaga sprzyja zaufaniu i kompromisowości;

(3) w razie pojawienia się bodźca zakłócającego systemową równowagę ustrój powraca  do stanu równowagi po ustaniu działania tego bodźca. Uwaga: odzyskanie stanu tego rodzaju równowagi, odnoszonej przecież do stosunków społecznych i emanujących z nich instytucji, nie jest tożsame z powrotem do stanu ex ante pod innymi względami niż ona sama, choćby z powodu nieodwracalnego upływu czasu.

Nie chodzi tu rzecz jasna o równowagę bezwzględną, gdyż takie jej pojmowanie musi pozostać w domenie nauk ścisłych i przyrodniczych. Równowaga względna natomiast, o której tu mowa, przejawia się w oscylowaniu podobnych do siebie stanów wokół osobliwego punktu odniesienia, który jest wypadkową tych stanów i zarazem wyobrażeniem owej wciąż uśrednianej w dłuższym czasie równowagi.

Społeczeństwo stagnacyjne charakteryzuje się poziomem oscylacji (amplitudą, częstotliwością) bliskim zera, sama zaś powtarzalność sytuacji utwierdza stagnację, stwarzając pozory równowagi – ale pozory tylko, gdyż chwiejna to równowaga i silniejszy impuls może wszystko wywrócić: nie ma tam siły przywracającej równowagę.  

W demokratycznym państwie prawnym, a takie z reguły znajduje się w procesie rozwoju, oscylacja jest zjawiskiem trwałym. Powoduje ona napięcia, ale sprzyja rozwojowi. Z reguły, nie wytrąca ustroju trwale ze stanu równowagi, nie prowadzi do ustrojowej przebudowy w kierunku autokracji i osłabienia wobec agresywnego sąsiada. Nie można jednak wykluczyć pojawienia się  groźnej dla demokracji siły, już to wewnętrznej, już to zewnętrznej, albo i obu naraz, czyli takiego właśnie niepożądanego zakłócenia równowagi systemowej. Jeżeli jednak ustrój demokratycznego państwa prawnego jest trwały, zawsze nastąpi powrót do stanu systemowej równowagi.

Co to jednak znaczy – trwały? Nie wystarcza uchwalić funkcjonalną konstytucję demokratycznego państwa prawnego. Ustrój jest trwały, jeżeli każdorazowe zakłócenie systemowej równowagi spotyka się ze skutecznym przeciwdziałaniem siły równowagę przywracającej – i proces taki, zaznaczany wspomnianymi oscylacjami, występuje w długim trwaniu. Nasz ustrój jeszcze takiego długofalowego testu nie zdążył przejść. Funkcjonuje i ma wielkie zadatki na trwałość, ale od suwerena, czyli od “Narodu Polskiego - wszystkich obywateli Rzeczpospolitej” zależy teraz, czy będziemy go w stanie nadal rozwijać, działając za pośrednictwem naszych przedstawicieli w organach władzy państwowej lub bezpośrednio, a więc tak się zgodnie z konstytucją groźnym zakłóceniom równowagi wspólnie przeciwstawiać, żeby definitywnie utrwalić demokratyczne państwo prawne, urzeczywistniające zasady sprawiedliwości społecznej.

Korzystając z tej witryny wyrażasz zgodę na używanie plików cookies, które usprawniają jej działanie.

© Ryszard Stemplowski