2019-09-13
Lord Skidelsky zapowiada czterodniowy tydzień pracy
Przypominam:
[Już na pierwszym etapie wprowadzania sztucznej inligencji] „utrzymanie (…) względnej stabilności stosunków społecznych będzie bardzo i bezprecedensowo trudne. Co człowiek, jeden spośród 80% ludzi bez zarobkowego zatrudnienia (to nie obecny „bezrobotny”), może robić w ciągu kilkunastu godzin każdego dnia, przez kilkadziesiąt lat swego życia? Nie wszyscy znajdą ukojenie w aktywności Towarzystwa Miłośników Gitary Klasycznej. Pojawi się natomiast potężna baza dla przestępczości i ruchów społecznych, zwłaszcza wśród młodych. Niektóre ruchy będą gromadzić ludzi uprawiających samokształcenie czy twórczość artystyczną, może zwolenników życia zgodnego z przyrodą, ale wolno też oczekiwać neoluddyzmu i neolewelleryzmu: pojawi się masowe niszczenie urządzeń SI, żądanie równości uniwersalnej, krwawo tłumione separatyzmy – czy pod hasłem suwerenności? Zaznaczą się też pewnie działania obronne właścicieli kapitału, nieruchomości, patentów i urządzeń SI. Będą oni z powodzeniem dążyli do utrzymania wynagrodzeń za pracę na poziomie co najwyżej równym bezwarunkowemu dochodowi podstawowemu, ponieważ na miejsce każdego odchodzącego (zwalnianego) będzie czekało wielu niepracujących zarobkowo, a ponadto i z tego powodu, że niektórzy ludzie zechcą pracować zarobkowo za płacę minimalną, ponieważ tożsamość człowieka w znacznej mierze formuje się właśnie w procesie pracy społecznie użytecznej – człowiek chce być potrzebny! Suwerenność wyraża się też w tożsamości. Być może pojawi się zjawisko (system) zatrudnienia rotacyjnego. Czy przetrwa państwo narodowe? Naród był potrzebny dla umocnienia czy nawet utworzenia państw, ale teraz nie brak innych spoiw. Czy rozwój podąży fantastycznym śladem Asgardii36? Czy pojawi się jakaś demokracja totalna?”
Zob. http://stemplowski.pl/images/bibliografia-pdf/Rozwaania-o-suwerennoci-na-stulecie-niepodlegoci---Ryszard-Stemplowski.pdf (s. 76-77).