2014-08-28

Coraz gorzej?

Rosyjska inwazja pełzająca na ziemiach ukraińskiego państwa przybiera coraz większe rozmiary, przeistaczając wspomaganie rebeliantów w bezpośrednią interwencję zbrojną "ochotników". Pamiętamy interwencję "ochotników chińskich" podczas wojny koreańskiej. Rządy Putina zagrażają rozwojowi Federacji Rosyjskiej i niepodległości Ukrainy. Po zaanektowaniu Krymu (naruszenie międzynarodowego porządku prawnego) FR nadal prowadzi działania wymierzone w integralność terytorialną Ukrainy. Putin i Ławrow zdyskredytowali się do tego stopnia, że ich wypowiedzi nie można traktować inaczej niż chwytów w walce propagandowej. Ukraińcy muszą rosyjskiemu, nienasyconemu imperializmowi stawić czoła, żeby zapewnić sobie suwerenną egzystencję narodowo-państwową. Jeżeli starcia zbrojne nie wykroczą poza terytoria Ukrainy i FR, a Ukraina nie straci niepodległości, Polska – cała UE - upora się ze swymi stratami gospodarczymi i jeszcze odniesie długofalowe korzyści strategiczne. Rosja i Ukraina stracą najwięcej, tak czy inaczej.

Korzystając z tej witryny wyrażasz zgodę na używanie plików cookies, które usprawniają jej działanie.

© Ryszard Stemplowski